Magda jest aktorką, dziennikarką i modelką, ale przede wszystkim kochającą matką. Kiedy dwa lata temu wsiadała do samochodu wraz z kilkumiesięczną córeczką, nie spodziewała się, że podróż ta nieodwracalnie odciśnie na niej piętno i w znaczący sposób wpłynie na jej życie prywatne i zawodowe.
Po wypadku jedyne co ją interesowało, to czy dziecko jest zdrowe. Gdy okazało się, że z małą wszystko jest w porządku, Magda musiała zmierzyć się z czekającą ją poważną operacją, która uratowała jej życie po dotkliwych obrażeniach wewnętrznych. Wypadek samochodowy oraz operacja ratująca jej życie pozostawiły w niej tak dużą traumę, że przez kilka miesięcy nie chciała nawet patrzeć na swój brzuch. Odpychała od siebie wspomnienie tamtego wydarzenia. Jednak pewnego dnia przyszedł czas na pielęgnację blizny, która pozostawiła ogromny ślad na jej ciele.
Umiejscowienie blizny na brzuchu uniemożliwiło Magdzie pracę jako modelka przy wielu sesjach, w których mogła brać udział przed operacją. Czynniki takie jak kolor blizny, jej kształt oraz wypukłość wpłynęły negatywnie na samoocenę naszej bohaterki i spowodowały, że przestała akceptować własne ciało. Czuła się zrozpaczona z powodu okaleczenia, jakie spotkało jej ciało i duszę. Załamała się, gdy pierwszy raz dał się jej we znaki nieznośny ból w okolicy śladu pooperacyjnego podczas zabawy z dziećmi. Uczucie ciągnięcia i brak elastyczności blizny ograniczyły ją ruchowo i stały się przeszkodą w trakcie wychowania dwóch małych córeczek.
Magda wielokrotnie zastanawiała się, czy kiedyś to minie, czy dyskomfort związany z blizną jest wyrokiem dożywotnim. W życiu zawodowym, jako aktorka, zaczęła zwracać uwagę na kostiumy eksponujące brzuch. Nie była tak pewna siebie jak dawniej, przestała akceptować własne ciało. Bliscy stanowili dla niej fundamentalne wsparcie w rekonwalescencji, odnosiła wręcz wrażenie, że mąż i dzieci łatwiej zaakceptowali jej dużą bliznę na brzuchu niż ona sama. Z perspektywy Magdy, gdyby tylko blizna stała się mniej wypukła lub jaśniejsza, łatwiej byłoby się z nią pogodzić, a z czasem nawet zapomnieć o jej obecności.
Dwa lata po wypadku, u naszej bohaterki zaszły liczne zmiany w kontekście podejścia do własnej cielesności, ale wspomnienia o wypadku nadal silnie oddziałują na jej psychikę. Otrzymała drugą szansę od losu i postanowiła dbać o swoje zdrowie najlepiej jak to tylko możliwe.
Dotykając brzucha nadal przypomina sobie o wypadku i operacji. Jest świadoma, że blizny pooperacyjne wymagają właściwej pielęgnacji i zdaje sobie sprawę, że istnieją na rynku preparaty silikonowe, które wpływają na rozjaśnienie blizny oraz zmniejszenie ich wypukłości. Używając tego typu produktów można także uelastycznić bliznę, co znacznie ułatwi zapomnienie o niej podczas wykonywania codziennych czynności.
Większa elastyczność blizny oznacza zmniejszone uczucie ciągnięcia i mniej frustracji związanych z ograniczeniami, które powodują blizny dużych rozmiarów. Poprawa kolorytu blizny jest kolejnym celem naszej bohaterki, w walce z blizną po operacjach, które przeszła.
Magda przyznaje, że czuje dużą motywację w dążeniu do naprawienia szkód, z którymi przyszło jej się zmierzyć w wyniku wypadku samochodowego. Zadbanie o siebie, w tym o własne zdrowie psychiczne i kondycję blizny są jednymi z jej najważniejszych postanowień.